Chciał okraść swoich sąsiadów, kiedy wyjechali na wakacje
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Właściciele jednego z domów w Zgierzu koło Łodzi wyjechali na długo oczekiwane wakacje. Nie spodziewali się, że już kilka dni po wyjeździe ich 60-letni sąsiad zburzy ten wspaniały wypoczynku czas.
Było po północy, kiedy mężczyzna wszedł na posesję w celu zdobycia jakichś łupów. Nie zachował jednak ciszy w związku z czym hałas usłyszeli inni sąsiedzi, którzy bardzo dobrze wiedzieli, że znajomi wyjechali na wczasy.
Kiedy zainteresowani tym co się dzieje weszli na posesję 60-latek chodził po podwórku jak po swoim własnym. Nie wiedząc co powiedzieć zaproponował, aby stanęli na czatach, a on po zakończeniu kradzieży podzieli się z nimi łupem.
Kiedy mężczyzna spotkał się z absolutną odmową wzięcia udziału w okradaniu swoich sąsiadów przez namierzone go osoby postanowił uciekać. Nie udało mus się zbiec, ponieważ sąsiedzi go dogonili i zatrzymali.
Pijany 60-latek zaczął się szarpać i ostatecznie udało się mu wyrwać, a następnie zbiec. Zgubił jednak telefon, który przekazano funkcjonariuszom policji.
Następnego dnia został zatrzymany przez policję. W organizmie miał prawie 2 promile alkoholu. Jak tylko wytrzeźwiał usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem.
Tłumaczył, że był przekonany, iż wcale go tam nie było, a próba okradzenia swoich sąsiadów była zwykłym snem. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Zd24