"GPC": Prokuratura ma dowody wybuchu w tupolewie
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
"Gazeta Polska Codziennie" dotarła do dokumentów dotyczących wyjazdu polskich prokuratorów i biegłych do Smoleńska. Osoby, które były bezpośrednio związane z tym wyjazdem, mówią wprost: szukano śladów wybuchu w tupolewie, a czytniki urządzeń wykazały bardzo silne stężenie składników występujących w trotylu i nitroglicerynie - informuje dziennik.
"Biegli, którzy na przełomie września i października br. byli w Smoleńsku, posługiwali się najwyższej klasy specjalistycznym sprzętem, m.in. przenośnymi detektorami IMS (spektrometrami ruchliwości jonów oraz przenośnymi spektrometrami na podczerwień).
Wśród nich znajdował się spektrometr Ramana - TruDefender FT, analizator niebezpiecznych substancji chemicznych, pozwalający na jednoznaczną chemiczną identyfikację substancji oraz automatyczną analizę.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie