Chciał popisać się przed kolegą, a skończył na latarni
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
W Białej Podlaskiej 18-letni chłopak wsiadł za kierownicę BMW, jako pasażera zabrał swojego kolegę i pojechał pod Komendę Miejską Policji, aby pokazać kumplowi co on potrafi. Tuż przy budynku komendy zaczął kręcić autem tzw. piszczące kółka, jednak nie potrwało to długo.
Zanim funkcjonariusze policji wyszli na przeciw ,,rajdowcowi’’ ten zdążył już zakończyć swój popisowy numer na latarni. Badanie alkomatem wykazało, iż kierowca jest trzeźwy, niemniej skala jego nieodpowiedzialności zapewne duża.
Oprócz tego, że z własnej kieszeni będzie zmuszony naprawić uszkodzony samochód, to dodatkowo za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym otrzymał 500 zł mandatu.
Jak widać popisy za kierownicą mogą okazać się niebezpieczne i kosztowne. Być może tańszym kosztem 18-latek mógłby skorzystać z przejażdżki pod okiem profesjonalnego rajdowca skoro uwielbia tego rodzaju wrażenia.
Zd24