Proces odroczony. Czy to tylko wybieg byłego arcybiskupa Wesołowskiego
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Rozpoczęty dziś w Watykanie proces karny byłego arcybiskupa Józefa Wesołowskiego został natychmiast odroczony z powodu jego nieobecności.
W piątek po południu oskarżony o pedofilię i posiadanie materiałów z zakresu pornografii dziecięcej były nuncjusz papieski na Dominikanie trafił na oddział intensywnej terapii jednego z rzymskich szpitali.Jak podaje agencja ANSA, Józefowi Wesołowskiemu gwałtownie spadło ciśnieni. Miało to być spowodowane upałem, stresem i wiekiem.
Proces jednak ruszył mimo nieobecności oskarżonego.Odczytano pięciopunktowy akt oskarżenia, z którego wynika, że byłemu arcybiskupowi zarzuca się zasadniczo dwa przestępstwa: pedofilię, której dopuścił się na placówce dyplomatycznej, oraz gromadzenie materiałów z zakresu pornografii dziecięcej.
Prokurator nie wie, od jak dawna Wesołowski gromadził te materiały, ale ujawnia, że czynił to do momentu aresztowania w Watykanie we wrześniu ubiegłego roku.
Każdy punkt aktu oskarżenia opatrzony jest adnotacją, gdzie i w jakim czasie zostało popełnione wymienione przestępstwo.
media