Emerytowany policjant dorabiał uprawiając marihuanę
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Funkcjonariusze policji po anonimowym donosie trafili na posesję w miejscowości Milejów niedaleko Lublina, na której odkryli plantację marihuany. Piwnica była idealnie przygotowana do tego, aby móc uprawiać konopie indyjskie.
Oprócz fachowego sprzętu tj. regulator temperatury, wentylatorów, lamp, oraz wielu innych przedmiotów oczom policjantów ukazały się dwadzieścia dwie dorodne rośliny, których hodowla jest zakazana.
Podczas rewizji mundurowi natrafili na niemalże pół kilograma suszu, który wyglądał jakby był gotowy do handlu.
Natychmiast zatrzymano Romana P., który jest właścicielem posesji. Jak się okazało ten 48-letni mężczyzna, to były policjant który pracował w podwarszawskich Łomiankach, jednakże po tym jak przyjął łapówkę i dostał karę pozbawienia wolności na trzy lata w zawieszeniu odszedł na emeryturę - podaje Fakt.pl
Podczas przesłuchania hodowca marihuany utrzymywał, że plantacja była wyłącznie na jego potrzeby.
- ,,Przyszło mi do głowy, żeby posadzić marihuanę wyłącznie dla siebie. Kupiłem nasiona w internecie. Zasadziłem na działce obok domu, gdy wyrosły ściąłem, wysuszyłem, trochę wypaliłem’’- tłumaczył mężczyzna.
Policjantom trudno uwierzyć w te zeznania. Ilość sadzonek jakie zabezpieczyli pozwala sądzić, że mężczyzna zajmował się również sprzedażą marihuany.
Zd24