Nauczycielka kazała dzieciom roznosić ulotki wyborcze
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
W Cedyni (woj. zachodniopomorskie) nauczycielka szkoły podstawowej, która startuje w wyborach na burmistrza tego miasta postanowiła do swojej kampanii zaangażować uczniów. Jak wynika z informacji dzieci odmowa wiązała się z przysłowiową pałą.
Nie chcąc robić zamieszania w szkole, a tym samym dopuszczać do agitacji w placówce szkolnej poinformowała uczniów, że ulotki wyborcze będzie dostarczać po zajęciach. Samochodem rozwoziła je po okolicznych miejscowościach, a dzieci w wieku 9 lat odbierały i zajmowały się dalszą częścią kampanii. Wcześniej nic na ten temat nie wiedzieli rodzice owych dzieci, niemniej w końcu ich pociechy powiedziały co zajmuje ich czas po szkole.
Co ważne po ukończonym zadaniu nauczycielka odwiedziła rodziców, aby podpisali oświadczenie, iż zgodzili się na udział dzieci w owej kampanii. Mimo, że nikt ich wcześniej o tym nie informował wielu rodziców podpisało oświadczenie ze strachu przed problemami, jakie dzieci mogą mieć w szkole w razie odmowy podpisu.
Niemniej o sprawie powiadomiono dyrektora szkoły, który bardzo dobrze wie, iż takie zachowanie nauczyciela nigdy nie powinno mieć miejsca.
- ,,Będę wyjaśniał sprawę roznoszenia ulotek wyborczych przez uczniów. Jeżeli zarzuty się potwierdzą, zgłoszę sprawę do kuratorium, a następnie przeprowadzę postępowanie dyscyplinarne wobec pani Kordylasińkiej’’ - powiedział Marian Dukarski, dyrektor szkoły podstawowej w Cedyni.
Zd24