Tragiczny wypadek grupy muzyków
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Bojmie na krajowej 2-ce. Znani i doceniani muzycy z zespołu Spirituals Singers Band jechali na koncert do Sanktuarium św. Józefa w Siedlcach, kiedy ich bus zjechał z pasa ruchu i uderzył w barierkę.
- ,,Siła uderzenia była tak duża, że bariera wbiła się do wnętrza samochodu. Poszkodowanych zostało łącznie osiem osób, czyli wszyscy jadący busem. Dwie osoby były w stanie ciężkim, z amputowanymi nogami. Jedna została zabrana śmigłowcem do szpitala do Warszawy, jedna trafiła do szpitala w Siedlcach. Pozostałych rannych ratownicy opatrzyli na miejscu. Część została przewieziona do szpitali, ich obrażenia nie są jednak poważne.’’- powiedział Waldemar Rostek z siedleckiej straży pożarnej.
Pomimo starań lekarzy w wyniku ciężkich obrażeń zmarł założyciel zespołu, Włodzimierz Szomański, którego z miejsca wypadku do szpitala w Warszawie przetransportowano helikopterem pogotowia ratunkowego.
Wstępne ustalenia policji wskazują na to, iż przyczyną wypadku mógł być manewr ominięcia psa, który wbiegł na drogę tuż przed nadjeżdżającym busem. Właśnie wtedy auto zjechało na pobocze i uderzyło w barierki. Jerzy Długosz z siedleckiej policji informuje również, że kierowca był trzeźwy.
zd