Kierowca dosłownie taranując stojące samochody nie zamierzał się zatrzymać, a wręcz przeciwnie podjął próbę ucieczki z miejsca zdarzenia.

W jednym ze samochodów jechało troje policjantów, dwóch funkcjonariuszy z lubelskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego, oraz policjantka z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, którzy zatrzymali kierowcę do momentu przyjazdu radiowozu.

Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce od razu wyczuli i zauważyli, że kierowca, który uszkodził trzy samochody jest pod wpływem alkoholu. W wyniku dalszych czynności ustalono, iż jest to Sebastian N., 33-letni lekarz, który już dwa razy miał odebrane prawo jazdy. Za pierwszym razem przyczyną była jazda po alkoholu, a za drugim przekroczenie dozwolonego limitu punktów karnych. Możemy mieć tylko nadzieję, że brak odpowiedzialności nie leży w naturze tego mężczyzny.

zd