Jeśli projekt zostanie przegłosowany, nie będzie przymusu wprowadzenia aborcji we wszystkich krajach UE, albowiem projekt nie będzie wiążący dla krajów członkowskich.

W projekcie zapisano, iż dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji jest prawem kobiet, a utrudnianie do niego dostępu jest naruszeniem praw człowieka.

Poza wprowadzeniem aborcji, projekt zaleca także wprowadzenie obowiązkowej edukacji seksualnej, która będzie dostosowana do wieku i percepcji dzieci.

Nietrudno się domyśleć, że w wielu krajach, próby wprowadzenia projektu mogą wywołać prawdziwą burzę. Przykładem może być tutaj Polska, gdzie z pewnością środowiska katolickie i prawicowe będą protestować tak przeciwko aborcji jak i przeciwko edukacji seksualnej.

Michał Lisiak