Okazuje się bowiem, że może zabraknąć pieniędzy na świadczenia przeznaczone dla osób, które będą kończyć w najbliższym czasie swoją aktywność zawodową.

Sytuacja taka występuje w naszym kraju w wyniku małego przyrostu naturalnego ludzi, a także wysokiego stanu bezrobocia. Najprościej rzecz ujmując nie ma odpowiedniej liczby młodych ludzi, która by mogła zapracować na utrzymanie staruszków.

Już od 1 lipca 16 mln. ludzi otrzyma do swoich przydomowych skrzynek pocztowych list, w którym będzie wskazana kwota jaką udało się zgromadzić na koncie ubezpieczonego, a także wysokość emerytury lub renty jaka zostanie mu przyznana.

Dla niejednego Polaka to co zobaczy w kopercie będzie nie lada szokiem i rozczarowaniem.

ds