PiS i Trybunał Konstytucyjny w aspekcie Komisji Weneckiej
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Z chwilą objęcia rządów przez PiS w świecie polityki zawrzało. Partia bardzo szybko wzięła się do pracy i oprócz dumania nad projektami, które przed wyborami były oczywiste zaczęła także zmieniać to, co wcześniej im nie pasowało.
Największą kontrowersję wzbudziło ,,przemeblowanie?? w Trybunale Konstytucyjnym, które zaczęło się od podwójnego wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez posłów Sejmu VII i VIII kadencji. Od tego momentu nastał kryzys polityczny, jaki w następstwie doprowadził do wielu zmian ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Natychmiast powstał Komitet Obrony Demokracji, a manifestacje zwolenników i przeciwników owych zmian nie miały końca. Pomimo tego, że z punktu widzenia PiS sprawy w ogóle nie wymknęły się spod kontroli i wszystko jest w jak najlepszym porządku, sytuacji zaczęli przyglądać się politycy innych państw w tym najbardziej Unii Europejskiej, oraz Rady Europy.
Wniosek o postępowanie w sprawie pięciu uchwał Sejmu VIII kadencji z 25 listopada 2015 w kwestii stwierdzenia braku mocy prawnej uchwał o wyborze pięciu sędziów TK przez Sejm poprzedniej kadencji, jak również pięciu uchwał z 2 grudnia o wyborze na ich miejsce nowych pięciu sędziów złożyła partia PO. Postępowanie zostało umorzone, gdyż Trybunał stwierdził, iż uchwały Sejmu nie są aktami normatywnymi, tj. nie są wymienione w Konstytucji jako źródło prawa, więc nie ustanawiają norm prawnych. Sytuacja rozwinęła się do tego stopnia, że politycy, media i społeczeństwo żyło włącznie Trybunałem Konstytucyjnym. Zmiany budziły wiele emocji w związku z czym pojawiały się różnorakie opinie na ten temat. W rezultacie doszło do tego, że mimo próśb polskich władz o oddalenie terminu oficjalnej opinii Komisji Weneckiej po wizycie w Polsce do czerwca, Komisja postanowiła jednak nie przychylać się do prośby i wydała swoją opinię w marcu.
Jak było można się spodziewać Komisja Wenecka na zmianach w Trybunale Konstytucyjnym nie zostawiła tzw. suchej nitki. Nowelizacja została poddana zupełnej krytyce, co jednoznacznie odbija się to na nowym rządzie, który do owych zmian się przyczynił. Po pierwsze Komisja Wenecka stwierdziła, że nowa ustawa w żadnym stopniu nie przyczynia się do zwiększenia pluralizmu wewnątrz Trybunału Konstytucyjnego. Dodatkowo Komisja podkreśliła, że rząd w żadnym przypadku nie może nie zastosować się do wyroków Trybunału Konstytucyjnego, natomiast Trybunał został zablokowany i to narusza podstawowe wartości demokracji. Co więcej Komisja Wenecka podkreśliła, iż odmowa publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca, co dotyczyło szeregu zmian wprowadzonych przez PiS okazuje się być bezprecedensowa i przyczynia się do pogłębiania kryzysu konstytucyjnego w Polsce. Komisja zaznaczyła, że Trybunał ma takie prawo, aby zbadać nowelizację zanim wejdzie ona w życie.
Niemniej Nie tylko PiS został wielce skrytykowany za wprowadzenie zmian. Komisja Wenecka zauważyła i odniosła się również do poprzedniego rządu. Jak powiedział Gianni Buquicchio, szef Komisji Weneckiej sytuacja, która ma miejsce jest rezultatem błędów nie tylko obecnej, ale też poprzedniej większości. Podsumowując opinia Komisji Weneckiej nie należy do korzystnych. Dalszym krokom politycznym nadal będą przyglądać się politycy z innych europejskich państw. Niemniej w kwietniu do Polski przyjedzie sekretarz Rady Europy, Thorbj?rn Jagland, aby przeprowadzić rozmowy w sprawie kryzysu konstytucyjnego w naszym kraju. Być może Rada Europejska zażąda, aby wszcząć realizacje, które zaleciła Komisja Wenecka.
Polska bezdyskusyjnie zwróciła na siebie uwagę. Niezbędna ingerencja Rady Europy czy Komisji Weneckiej świadczy o tym, że popełniamy błędy, których we własnym zakresie nie możemy lub nie potrafimy rozwiązać. Jest to pewnego rodzaju porażka, wstyd, który zapewne z biegiem czasu przykryje inne wydarzenie polityczne. Niemniej błędy zazwyczaj pamięta się dłużej, więc nawet jeśli dojdzie do tego, że o kryzysie Trybunału Konstytucyjnego zapomną rodacy, to na pewno nie zapomni tego Europa.
Zd24