Historia Głogowa Wspomnienia Józefa Gałczyniaka
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Głogów, posiadający też łacińską nazwę Glogovia, to miastousytuowane w zachodniej Polsce w województwie dolnośląskim. Przez to miasto, przepływa rzeka Odra. Głogów jest szóstym co do wielkości miastem w województwie.
A przyjęło się mówić, że aby poznać historię i kulturę danego miejsca powinno się wejść do jednego z kościołów, znajdującego się w centrum miasta.
W tym pięknym mieście...
Na każdym kroku starego Głogowa, można dowiedzieć się wiele istotnych szczegółów, które wynikają z jego historii splecionej z okresem II wojny światowej. Pierwsze lata po jej wybuchu, były dla Głogowa dość łaskawe. Główne walki i kampanie zbrojne nie odbywały się nad Odrą. Miasto zatem nie było bombardowane a jego mieszkańcy, jak na warunki wojenne, żyli w miarę spokojnie.
Wszystko zaczęło się zmieniać w roku 1944, ponieważ w tym to właśnie okresie, skończyła się dobra passa Hitlera. Walka na dwóch frontach znacznie osłabiła III Rzeszę i zmusiła ją do przejścia z formy ataku, na częściową obronę.
Na terenie Głogowa, do dziś i to w niezłym stanie znajdują się pozostałości umocnień z okresu, kiedy to miasto pełniło funkcję militarną i było jedną z „twierdz” pilnujących granic nadodrzańskich. Jedną z bardzo charakterystycznych budowli militarnych jest Fort Stern, czyli inaczej mówiąc „Fort Gwiaździsty”.
Historia fortu
Fort Stern powstał z rozkazu Fryderyka II, króla Prus. Prusacy przejęli ten teren po wojnach śląskich, mających miejsce w 1741 roku. Budynek swoją nazwę otrzymał od charakterystycznego kształtu. Został on bowiem postawiony na planie wieloramiennej gwiazdy.
Powstał na obrzeżach miasta Głogowa według planów Gerharda Corneliusa Walrave. Projektant należał do zwolenników budowania takich budowli właśnie na obrzeżach miast, a nie w samym centrum. Stanowiły one wtedy jedną z przeszkód jakie miały do przebycia wojska nieprzyjaciela.
Czasy zaborów
Okres pruski to czas, w którym fort ten był cały czas modernizowany. Łączył się z miastem za pomocą ukrytych korytarzy oraz posiadał bardzo charakterystyczne tunele kontrminowe.
Po przejęciu budynku przez oddziały Napoleona w roku 1806, trzeba w tym miejscu powiedzieć o końcu inwestowania w rozbudowę fortu. Ostatni raz został on wykorzystany w celach militarnych w roku 1945. Wtedy to bowiem nastąpiło oblężenie Głogowa przez wojska sowieckie.
Festung glogau- twierdza głogowska
Po wprowadzeniu w roku 1940 niemieckiego programu Oderstellung Głogów ( pozycja Głogów), wszystkie nadodrzańskie miejscowości zostały przemianowane w twierdze obronne. Jednak tak się złożyło, iż ich właściwości militarne miały jednak zostać sprawdzone dopiero pod koniec wojny. Gdy pod koniec wojny z zachodu na Hitlerowców zaczęli nacierać alianci, a na wschodzie ich armia była dziesiątkowana przez Związek Radziecki, Hitler postanowił jak najdłużej utrzymywać wschodnią granicę. Głogów oraz inne miasta-twierdze zostały zmobilizowane do walki za wszelką cenę, z nieprzyjaciółmi Rzeszy Niemieckiej. Sam Głogów został w lipcu 1944 roku przemianowany na Festung Glogau.
Festung Glogau oraz inne nadodrzańskie twierdze miały pełnić funkcję tzw. „Wellenbrecher”, czyli po prostu pewnego rodzaju falochronów, miały za zadanie jak najdłużej przetrzymywać żołnierzy radzieckich na granicy Odry i pozwolić hitlerowcom w tym czasie się przegrupować szykując się tym samym do kolejnego ataku. O tym, że Festung Glogau było odpowiednio przygotowane do tego zadania może świadczyć fakt, że miasto broniło się przed Armią Czerwoną od lutego 1945 roku do 3 kwietnia 1945 roku, kiedy to Naczelne Dowództwo Wermachtu oficjalnie ogłosiło upadek Festung Glogau.
Trzymiesięczna obrona
Miasto Głogów, broniło się przez trzy miesiące. Miało pełne wyżywienie, a każdy żołnierz niemiecki był uzbrojony po zęby. Cywilna ludność miasta, została ewakuowana jeszcze przed dotarciem nad Odrę oddziału generała Gołuchowa. Zmasowany atak wojsk radzieckich i ukraińskich, przy pomocy artylerii i lotnictwa sprawił, że dalsza obrona twierdzy ze strony niemieckiej, była praktycznie niemożliwa. Głogów dostał się tym samym pod panowanie Radzieckie.
Wspomnienia pana Józefa Gałczyniaka
Niestety miasto Głogów z rąk jednego okupanta przeszło w ręce drugiego, równie perfidnego i strasznego. Polacy mieszkający w od wieków w tym piastowskim mieście, zmagali się z walkami, które przeprowadzały między sobą skonfliktowane strony. Jak wyglądało miasto to po wejściu Rosjan, opowiedział naszym czytelnikom pan Józef Gałczyniak.
…. Po zajęciu miasta, żołnierze radzieccy dla swoich urządzili cmentarz w parku miejskim. Wydobyto rozsiane zwłoki żołnierzy, zwieziono je do owego parku gdzie już poprzednio postawiono pomnik. ….
… Po przeszło godzinnym marszu zbliżaliśmy się do Głogowa, o czym świadczą coraz częściej spotykane budynki w gruzach oraz wyrwy od bomb i pocisków armatnich. Po przejściu nad koryto starej Odry, znalazłem dwa mosty drogowy i kolejowy zwalone....
...Głogów przedstawiał rumowisko gruzów, ulice zagrodzone barykadami, zwalone powyrzucanymi meblami, powalone drzewa tworzą gmatwaninę przeszkód i tu również fruwają pióra z rozprutych pierzyn i betów...
Opracowała Ewa Michałowska - Walkiewicz