Feralna maszyna leciała z Tulsa, a rozbiła się w South Bend w stanie Indiana. Załoga samolotu nie przeżyła zdarzenia. Do opinii publicznej dostała się jeszcze informacja o tym, że pomocy udzielano trzem innym osobom jednak nie wiadomo czy byli to mieszkańcy terenów na, który spadła maszyna czy pozostali członkowie załogi.

Na miejscu zdarzenia wciąż trwa akcja ratunkowa, strażacy robią wszystko by nie doszło do wybuchu paliwa, które wydostało się z wraku odrzutowca.

Ze wstępnych opinii wychodzi na to, że do katastrofy doszło w wyniku awarii maszyny, która próbowała lądować lecz ostatecznie się jej to nie udało.

ds