Duchowny z prawdziwego zdarzenia?
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Bułgarski metropolita Mikołaj oddał swój zegarek Rolex by wspomóc popadającą w biedę Cerkiew. Miejsce modlitw miało zostać zamknięte w wyniku zapowiedzianego odcięcia dopływu prądu wynikającego z braku uiszczenia rachunków za media.
Nie zdradzono za jaką cenę udało się sprzedać zegarek, ale uzyskana kwota w pełni pozwoli na uiszczenie długu wynoszącego 1500 euro. Pieniądze, które pozostały po zapłacie rachunku zostaną przeznaczone na cele dobroczynne.
Niestety pojawiły się w tej sprawie także słowa krytyki znaleźli się ludzie, którzy uważają, że żaden z duchownych nie powinien posiadać tak drogiego zegarka.
Cała ta sytuacja przyczyniła się do bojkotu w Bułgarii i dymisji z rządu premiera Bojko Borysowa.
ds