Mołdawia: Gigantyczna korupcja, gwałtowne protesty.
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Czy Mołdawia stoi na skraju wojny domowej?. Obecnie na ulicach stolicy Kiszyniowa, trwają gwałtowne demonstracje i sprzeciwy przeciw skorumpowanym politykom nowego rządu Republiki Mołdawii.
Ludność jest wręcz wściekła, demonstranci domagają się przyspieszonych wyborów, bo rząd stracił legitymację do rządzenia. Protesty trwają dalej. W demonstracjach uczestniczą zarówno zwolennicy prorosyjskich partii, jak i proeuropejskiej opozycji - mówi Popsoi.
Jak dodaje, Mołdawianie są zawiedzeni, zarówno reakcją zachodniej prasy, która często opisuje sytuację jako konflikt między siłami proeuropejskimi i zwolennikami kierunku wschodniego, jak i również postawą UE i Waszyngtonu, apelującym o spokój i uznającym nowy rząd. Podobnie jak Ukraina,
Mołdawia jest bowiem polem geopolitycznego przeciągania liny między Zachodem, a Rosją. Kolejne rządy w Kiszyniowie od lat obrały kurs na integrację z Europą, a w 2014 roku - tak jak Ukraina - podpisała z Unią umowę stowarzyszeniową, która miała być w pewnym stopniu nadzieją dla Mołdawii.
Media, O G