Trzydziestojednoletni al-Asiri, a zwłaszcza jego „pomysły”, spędzają sen z powiek osób, odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w Stanach Zjednoczonych. Al-Asiri bowiem tworzy ładunki wybuchowe, które można wszczepić w ciało człowieka, przemycić je w bieliżnie lub umieścić je w tonerze od drukarki. Al Asiri nie zawahał się nawet kilka lat temu poświęcić własnego brata, który ze wszczepionym pod skórą ładunkiem wybuchowym wysadził się przy szefie operacji antyterrorystycznych Arabii Saudyjskiej.

Ładunki wybuchowe umieszczane w tonerach miały być z kolei wysyłane przesyłkami kurierskimi do USA.

Amerykańskie służby obawiają się, że Al-Asiri może swoją wiedzę przekazać innym bojownikom Al Kaidy, co w konsekwencji może doprowadzić do wielu ataków na całym świecie. Zwłaszcza służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo samolotów muszą być teraz przygotowane na możliwość zastosowania nowych rodzajów ataku.

Zdaniem wielu osób ostatnie decyzje o zamykaniu amerykańskich ambasad miały coś wspólnego z możliwością zastosowania nowych rodzajów bomb.

W dniu dzisiejszym doszło także do poważnego incydentu w Filadelfii. Lądował tam samolot lecący z Irlandii, według nieoficjalnych źródeł ktoś informował, że na jego pokładzie mogła być bomba. Na szczęście nic się nie stało, a pasażerów udało się ewakuować.