Leonardo DiCaprio i Brad Pitt o najgorszym aktorskim momencie.
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Leonardo DiCaprio i Brad Pitt zagrali razem w filmie Quentina Tarantino „Pewnego razu… w Hollywood”. Wcielają się w przyjaciół - Ricka Daltona i Cliffa Bootha, którzy próbują odnaleźć się w zmienionym przemyśle filmowym.
Przy okazji spotkania prasowego obaj zgodnie stwierdzili, że istnieją takie momenty na planie, kiedy jako aktor masz ochotę zapaść się pod ziemię. - Najgorsze, gdy psujesz tekst przed całą ekipą i obsadą.
To jak koszmar z pójściem do szkoły w bieliźnie - wyznał DiCaprio. - Kiedy nie wychodzi ci granie albo po prostu tego nie potrafisz… to gorsze niż zapomnieć tekst, bo masz przed sobą 100 osób, gotowych do kontynuowania tego dnia - dodał Pitt.
W produkcji wystąpiła też Margot Robbie jako Sharon Tate oraz polski aktor Rafał Zawierucha jako Roman Polański. Film w polskich kinach będzie można zobaczyć od 16 sierpnia.
xnews