Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 381
Menu
Agencja marketingowa

Roman Giertych: Gwiazdy to wymagający klienci.

Nie szukam relacji z show-biznesem – twierdzi adwokat. Związki z tą branżą zachowuje wyłącznie jako pełnomocnik gwiazd, jego kancelaria specjalizuje się bowiem w ochronie dóbr osobistych.

Prawnik uważa, że gwiazdy są wymagającymi klientami, współpraca z nimi jest jednak ciekawa ze względu na ich niezwykłe osobowości.

Były wicepremier i minister edukacji odszedł z polityki w 2007 roku, po nieudanych dla jego partii wyborach parlamentarnych. Powrócił wówczas do pracy adwokata, zawieszonej na czas kariery sejmowej i rządowej.

Wśród jego klientów szybko znaleźli się nie tylko znani politycy, jak Donald Tusk czy Radosław Sikorski, lecz także gwiazdy show-biznesu, m.in. Anna Przybylska i Emil Haidar. Zdaniem Romana Giertycha zainteresowanie artystów jego kancelarią wynika z faktu, że specjalizuje się ona w dziedzinie ochrony dóbr osobistych.

– Wiele osób, które mają problemy związane z tym, że ktoś naruszył ich dobra osobiste, zwraca się do mnie, natomiast ja nie bardzo szukam relacji z show-biznesem – mówi Roman Giertych agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Adwokat podkreśla, że jego zainteresowania dotyczą polityki oraz prawa, z branżą rozrywkową związany jest jedynie poprzez reprezentowanie gwiazd w sporach prawnych. Bywa kojarzony z show-biznesem, ponieważ często pojawia się u boku swoich klientów na sali sądowej. Roman Giertych twierdzi też, że gwiazdy to specyficzny rodzaj klientów.

Bardzo wymagający, chociaż też muszę powiedzieć, że to są zawsze osoby, które mają niezwykły charakter. Aby się wybić w tym świecie, to trzeba mieć jakieś niezwykłe zdolności, które powodują, że te osoby są niezwykłe, i to jest ciekawe – mówi prawnik.

Roman Giertych jest obecnie pełnomocnikiem Emila Haidara w powództwie wytoczonym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie jego byłej partnerce, Dorocie R. Od momentu aresztowania wokalistki jej fani nie szczędzili adwokatowi słów krytyki. Zdaniem Romana Giertycha negatywne emocje kierowane wobec adwokatów są nieuzasadnione i niewłaściwe.

– My wykonujemy swój zawód i nie podchodzimy do tych spraw osobiście, nie przeżywamy tych sporów w sensie bardzo osobistym, to jest nasza praca, którą staramy się wykonać najlepiej dla określonego klienta mówi prawnik.

 

 

newseria.pl

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo