Anna Czartoryska zagra w kolejnej serii „Nad rozlewiskiem”
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Nasza ulubiona księżniczka Anna Czartoryska przyznaje, że z dużą przyjemnością wraca na plan kolejnej części sagi „Nad rozlewiskiem”. Jej satysfakcja jest jeszcze większa ze względu na fakt, że widzowie tęsknili za bohaterami i domagali się kontynuacji serialu.
Zdjęcia rozpoczną się już 6 czerwca, a aktorka nadal będzie się wcielać w postać uroczej Pauli. Nowe odcinki będzie możne oglądać na antenie telewizyjnej Jedynki od września.
Dotychczas powstało pięć serii sagi „Nad rozlewiskiem”. Pierwsze oparte były na bestsellerowych książkach Małgorzaty Kalicińskiej, a do ostatnich scenariusz pisali już wyłącznie scenarzyści. To ciepła, pełna optymizmu, humoru i życiowej mądrości opowieść o życiu trzech pokoleń kobiet, które swoje szczęście odnalazły na Mazurach.
– Kręcimy kolejną część „Domu nad rozlewiskiem”, będzie nazywała się „Pensjonat nad rozlewiskiem”. Bardzo się cieszę. To będzie wielki powrót tego serialu i już wszyscy nie możemy się doczekać kolejnego spotkania – mówi agencji Newseria Anna Czartoryska, aktorka.
Zdjęcia realizowane będą od czerwca do sierpnia w Ostródzie i okolicach. Łącznie ekipa filmowa spędzi na planie 65 dni. Serial ma trafić do jesiennej ramówki TVP1, a pierwszy odcinek widzowie obejrzą już 3 września. W rolach głównych wystąpią Joanna Brodzik, Olga Frycz, Anna Czartoryska, Piotr Grabowski i Jerzy Szejbal.
– Gram tę samą rolę – Paulę. Kiedy już niektóre osoby dowiedziały się, że ten serial będzie, to dostaję bardzo dużo, bardzo ciepłych wiadomości od fanów tego serialu. Okazuje się, że oni wszyscy bardzo tęsknili i czekali na nasz powrót. Myślę, że to wynika na pewno z pięknych widoków, z pięknych Mazur, z tego, że panuje tam taka ciepła, wakacyjna, rodzinna atmosfera, i wiem, że widzowie sobie to bardzo cenią – podkreśla Anna Czartoryska.
Piątą część sagi – „Cisza nad rozlewiskiem”, którą TVP1 emitowała na przełomie 2014 i 2015 roku, średnio oglądało 3,79 mln widzów.
lifestyle