Krzysztof Cugowski nagrywa płytę z synami. Premiera późną wiosną 2016 roku
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Po rozwiązaniu Budki Suflera Krzysztof Cugowski nie zwalnia tempa. Wokalista wydał solową płytę, a obecnie pracuje nad kolejną. Tym razem do współpracy zaprosił swoich trzech synów. Ma również w planach kolejne koncerty z repertuarem klasycznym.
Zespół Budka Suflera, w którym Krzysztof Cugowski występował przez czterdzieści lat, zakończył działalność w 2014 roku. Wokalista nie zrezygnował jednak z kariery zawodowej ? już w październiku 2015 roku wydał pierwszy od ponad trzydziestu lat solowy album pt. ?Przebudzenie?. Znalazło się na nim dziesięć kompozycji utrzymanych w klimacie rockowym.
? Każdy z nas coś robi. Nie ma tak, że przestajemy pracować. Póki jeszcze mamy zdrowie ? mówi Krzysztof Cugowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Głównym kompozytorem i producentem płyty jest Stefan Gąsieniec, a za teksty odpowiadali m.in. Agnieszka Kaczmarek i Roman Kołakowski. Obecnie Krzysztof Cugowski pracuje nad kolejnym krążkiem, a do współpracy zaprosił swoich synów: Piotra, Wojciecha i Krzysztofa juniora. Premiera płyty zatytułowanej po prostu ?Cugowscy? planowana jest na okres przedwakacyjny.
? Mam jeszcze taki projekt z muzyką klasyczną, bo śpiewam też repertuar klasyczny, kilka różnych rzeczy ? zapowiada Krzysztof Cugowski.
Pod koniec sierpnia, we wrocławskiej Hali Stulecia, wokalista wystąpił na koncercie ?Dwa żywioły? razem z wybitną sopranistką Aleksandrą Kurzak. Artyści mieli swoje programy solowe oraz duety z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej Filharmonii Sudeckiej, Chóru Filharmonii Lubelskiej ?Lutnia Lubelska? i Lwowskiego Państwowego Akademickiego Chóru Męskiego ?Dudaryk?.
? Śpiewaliśmy taki mieszany repertuar klasyczny, trochę moich rzeczy, ale przearanżowanych zupełnie na orkiestrę symfoniczną. De facto repertuar klasyczny ? mówi Krzysztof Cugowski.
W 2016 roku wokalista zamierza kontynuować przygodę z repertuarem klasycznym. Ma w planach m.in. kolejne koncerty z Aleksandrą Kurzak.
newseria