Splash od kilku tygodni robi furorę wśród polskich gwiazd. To wyzwanie polegające na oblaniu się wodą lub zamoczeniu się w jak najbardziej spektakularny sposób i uwiecznienie tego na filmie. Po wykonaniu zadania należy nominować do nakręcenia własnego filmiku troje znajomych. Nominowany ma 48 godzin na odpowiedź. Niepodjęcie wyzwania jest równoznaczne z zaproszeniem osoby nominującej na kolację. Wyzwanie podjęli już: Filip Chajzer, Jolanta Pieńkowska, Zofia Ślotała i Joanna Krupa.

– Nominował mnie Mateusz Banasiuk, mój kochany kolega, z którym gramy w spektaklu „Old Love”. Nominowała mnie też moja koleżanka Eva Grygo, która jest DJ-ką – mówi Barbara Kurdej-Szatan w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Aktorka nakręciła swój filmik na planie komedii romantycznej „Dzień dobry, kocham Cię!”. Pomógł jej w tym kolega z planu – aktor Łukasz Garlicki.

– Wykorzystałam fakt, że w jednym z domów, w którym kręciliśmy, był basen, więc Łukasz Garlicki pomógł mi wymyślić tego splasha. Wrzucił mnie do basenu i nakręciliśmy to – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

Gwiazda nie chce się jednak dzielić nagraniem z fanami. Jak dotąd opublikowała je jedynie na prywatnym koncie w serwisie społecznościowym. Do zabawy wciągnęła już jednak kolejne osoby.

– Nominowałam Łukasza, ale jeszcze nie wykonał swojego zadania. Nominowałam także mojego męża i Dorotę Pomykałę, bo jakoś jej się bardzo spodobała ta zabawa, kiedy jej o niej opowiadałam – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

Splash to od kilku tygodni ulubiona internetowa zabawa polskich gwiazd. Niedawno furorę zrobił film, na którym Jolanta Pieńkowska wskakuje do basenu, w odpowiedzi na wyzwanie rzucone przez Filipa Chajzera. Do zabawy dołączyli już także Dawid Woliński, Joanna Krupa, Natalia Klimas, Zofia Ślotała i Joanna Horodyńska. Zdaniem socjologów zabawa ta pomaga gwiazdom skrócić dystans między nimi a publicznością i ocieplić swój wizerunek.