Anna Samusionek: pozowanie nago nie jest zgodne z moim światopoglądem
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Anna Samusionek przekonuje, że nie ma nic przeciwko aktorkom, które pozują nago do magazynów dla panów, ale sama nigdy nie zdecydowałaby się na sesję w „Playboyu”. Jak podkreśla aktorka, pozowanie nago przed obiektywem aparatu jest niezgodne z jej światopoglądem.
Aktorka uważa, że nagość powinna służyć określonemu celowi. Samusionek twierdzi, że nigdy nie rozbierze się dla „Playboya”, ale gdyby taka prośba padła ze strony reżysera filmu lub serialu i miałaby swoje uzasadnienie w scenariuszu, nie wahałaby się.
– Na pewno na okładce „Playboya” nie można się mnie spodziewać, ale nie uważam, że aktorki nie powinny tego robić. Po prostu nie zgadza się to z moim światopoglądem, z tym, jak ja bym chciała siebie przedstawiać. Na ekranie może się coś takiego jeszcze zdarzyć, kto wie. Jeżeli się rozbieram w filmie, w serialu, bo taka jest konieczność, bo jest scena erotyczna, to jest to jakoś usprawiedliwione.
Nie mam natomiast potrzeby jakiegokolwiek obnażania się dla własnej próżności i jakoś nie widzę siebie na billboardach z tytułem „Playboy” – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Samusionek.
W filmografii aktorki nie brak ról, które wymagały od niej otwartego podejścia do kwestii nagości. W latach 90. Samusionek wystąpiła m.in. w „Darmozjadzie polskim” , „Prawie ojca”, „Tygodniu z życia mężczyzny”, w których pojawiły się odważne sceny z jej udziałem.
newseria