Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 381
Menu
Agencja marketingowa

Teneryfa i jej mniej znane zakątki

Teneryfa dla większości turystów kojarzy się z najwyższym szczytem Hiszpanii – El Teide, największym miastem – Santa Cruz, czy wulkanicznymi plażami przesiąkniętych turystami i wielogwiazdkowymi hotelami Los Cristianos czy Las Americas . Miejsca niewątpliwie ciekawe, ale i pełne turystów i całego przemysłu z nimi związanego.

Oprócz wymienionych i obleganych istnieją także mniej uczęszczane, nie odwiedzane przez dużą liczbę turystów, spokojne miejsca. Za przykład mogą tutaj posłużyć Icod de los vinos, Orotawa i Buena Vista del Norte.

Niskie ceny benzyny i tanie autobusy zachęcają do odwiedzania tych małych uroczych miasteczek zupełnie innych od rozkrzyczanych las Christianos, czy playas  de las Americas  na południu wyspy. Za 10 euro można kupić bilet na autobus, który umożliwia zwiedzanie całej wyspy. Już sama droga - kręto wijąca się i oplatająca mniejsze i większe wzniesienia siecią wąziutkich dróżek, na których mieści się często tylko jeden samochód, a kierowcy klaksonem informują nadjeżdżających z przeciwka, że należy zachować uwagę – będzie ciekawą atrakcją. Widoki naprawdę zapierają dech w piersiach. 

Orotava

35 kilometrów od stolicy wyspy Santa Cruz de Tenerife znajduje się Orotava. Z populacją ok. 40 tys mieszkańców jest największym z opisywanych miasteczek. Jak podkreślają mieszkańcy wyspy obok La Laguna to właśnie Orotava jest najbardziej „kanaryjskim” miejscem na całej Teneryfie. Otoczona bananowymi plantacjami, pełna jest kościołów i drewnianych domów z charakterystycznymi balkonami pamiętających jeszcze czasy świetności z XVI wieku, kiedy to miejsce zajęli Hiszpanie. Przykładem może być przerobiona na restauracje XVII wieczna Casa Lercaro, czy mieszcząca w sobie małe muzeum zbudowana w 1692 roku Casa de las Balcones. Tego typu domy można znaleźć w mieście ok. 12. Można je podziwiać przechadzając się po odnowionych ulicach. Jak widzicie, hiszpańska wyspa Teneryfa jest naprawdę piękna i ciekawa. W mieście warto zobaczyć także jeden z prostych, surowych kościołów np. Iglesia de San Augustin czy Iglesia de Santo Domingo zawierające ciekawie wykończenia w andaluzyjskim stylu mudejar. W ramach odpoczynku można rozważyć obejrzenie małego ogrodu botanicznego, (Hujuela del Botanico), gdzie siedząc na ławce można delektować się spokojem i widokiem egzotycznych gatunków kwiatów, motyli czy ptaków. Fanom rękodzieła i ceramiki miasto oferuje 2 muzea zawierające masę różnorodnych eksponatów z Wysp Kanaryjskich, Hiszpanii  i Ameryki Południowej.

Icod de los Vinos

Kontynuując trasę w kierunku zachodnim docieramy do Icod de Los Vinos. Jest to Mniejsze niż opisywana wcześniej Orotawa, zamieszkane przez około 23 tys. mieszkańców spokojne miasteczko oddalone o ok. 25 km. Centralnym placem, wokół którego toczy się życie miasta jest Plaza San Marcos – można tutaj zatrzymać się, wypić lampkę miejscowego wina – z którego słynie miasteczko i zachłysnąć się widokiem morskich fal. Wartym odwiedzenia jest również kościół San Marcos, przy którym działa małe muzeum. Bez wątpienia najbardziej rozpoznawalnym miejscem w mieście, z którego dumny jest każdy mieszkaniec Icod jest wielka, ponad 1000 letnia Dracena smocza. Jest największym drzewem z tego gatunku na świecie  - a z pewnością na wyspach Kanaryjskich. Drago Milenario ma ponad 22 m wysokości a jego wagę szacuje się na ponad 70  ton. Aby podejść, dotknąć i zobaczyć je z bliska trzeba odwiedzić Parco Drago.  Od 2011 roku gigant wpisany jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Buena Vista del Norte

Ostatnim, najdalej wysuniętym na zachód i najmniejszym (ok. 5 tys. mieszkańców) z trzech opisywanych miejsc jest miasto Pięknych Widoków (z hiszp. Buena Vista to piękny widok). Ukryte między górami miasteczko oprócz kilku restauracji przy centralnym placu i kościoła nie ma w sobie miejsc zasługujących na miano „atrakcji” – główną atrakcją jest tutaj spokój i klimat samego miasta. Kawa w malutkiej restauracyjce i zachwyt nad ciszą zakłócaną jedynei przez ciche, dobiegające odgłosy oceanu na długo pozostanie w pamięci. Miasto jest dobrą bazą wypadową do pobliskiego Parque Rural de Teno czy malowniczo położonego wąwozu Masca.

Podsumowując szczerze polecam wyżej wymienione miasta – chociaż nie zawierają spektakularnych zabytków to z pewnością będą doskonałą przeciwwagą dla krzykliwego turystycznego przemysłu z południa wyspy.

 

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo