Janina Ochojska o pomaganiu: Możemy wiele, ale nie możemy wszystkiego
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Janina Ochojska przez 25 lat widziała bezmiar ludzkiej biedy i bezradności. - Pomaganie jest podjęciem decyzji, komu nie pomożemy. Trzeba dokonać pewnego wyboru. Noszenie ciężaru tego wyboru jest bardzo trudne - powiedziała.
Przyznała, że sama staje przed takimi decyzjami. Niektórych sytuacji nie da się wymazać z pamięci. - Byliśmy w Sarajewie pierwszy raz już z polskim konwojem. Do autokaru z dziennikarzami, który czekał na wyjazd z Sarajewa, wsiadła kobieta z chłopcem.
To był styczeń. Ona miała nadzieję, że my ich z tego Sarajewa wywieziemy. A ja musiałam ją z autobusu wyrzucić. Pamiętam, jak klęczała na śniegu. Prosiła mnie, ale my nie mogliśmy tego zrobić. Wracaliśmy przez poszczególne posterunki serbskie.
Ona i tak nie wyjechałaby z Sarajewa. To, co mogliby jej zrobić Serbowie, to trudno sobie wyobrazić. Nie wiem, czy przeżyła. To był taki moment, kiedy zrozumiałam, że my możemy wiele, ale nie możemy wszystkiego - wyznała ze smutkiem.
xnews