Agnieszka Glińska jest zaniepokojona sytuacją w Teatrze Studio. W grudniu zrezygnowała ze stanowiska dyrektora artystycznego teatru. Od tamtego czasu pracy pozbawionych zostało kilkoro pracowników placówki, w tym partner Glińskiej, aktor Krzysztof Stelmaszyk.
Pod koniec roku w jednym z gabinetów teatralnych doszło do incydentu - ktoś pomalował ściany sprayem. Reżyserka twierdzi, że to protest przeciwko traktowaniu teatru jako miejsca dla eventów i innych wydarzeń komercyjnych, a nie jako instytucji misyjnej.
x-news.pl