Podsumowanie 2 kolejki Ligi Mistrzów
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Wtorkowe i środowe mecze ligi mistrzów odbyły się bez wielu niespodzianek. Za największą sensację można uznać wygraną Bate Borysów nad Bayernem Monachium 3:1 w meczu grupy F.
We wtorkowych meczach LM najbardziej niespodziewany wynik padł na Białorusi, gdzie Bate Borysów pokonało Bayern Monachium 3:1 i z 6 punktami zostało liderem grupy F. Bramki dla Borysowa strzelili Pawłow (23.), Radionow (78.), Renan (90.), a honor drużyny z Monachium uratował w 90 min Franck Libery. W drugim meczu w tej grupie Valencia pokonała u siebie Lille 2:0 i zajmuje drugie miejsce w tabeli. Obie bramki dla Valencii strzelił Jonas (38., 75.), zaś Lille kończyło w „dziesiątkę” po drugiej żółtej kartce dla. Debuchy’ego.
W grupie E Chelsea pewnie pokonała na wyjeździe Nordsjaelland 4:0 – bramki zdobyli Mata (33., 82.), Luiz (80.), Ramires (89.). W drugim meczu tej grupy Juventus Turyn prezentując słabą formę ledwo zremisował 1:1 z Szachtarem Donieck. Mistrzów Włoch przed przegraniem meczu w doliczonym czasie gry uratowała poprzeczka. Bramkę dla gości zdobył Teixeira (23.), a dwie minuty później wynik meczu ustalił Bonucci.
W grupie G po dramatycznym meczu Celtic Glasgow pokonał na wyjeździe Spartak Moskwę 3:2. Bramki dla gości zdobyli Hooper (12.), Kombarow (71. - samobój), Samaras (90.), a dla gospodarzy Emenike (41., 48.). Rosjanie w tej edycji LM nie zdobyli jeszcze punktu i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. W drugim meczu tej grupy Benfica przegrała u siebie z FC Barcelona 0:2 po golach Sanchez’a (6.) i Fabregas’a (55.). Poważnie wyglądającej kontuzji ręki nabawił się kapitan Dumy Katalonii Carles Puyol.
Mecz grupy H pomiędzy CFR Cluj, a Manchesterem United rozpoczął dość niespodziewany wynik, bo gospodarze prowadzili od 14 minuty - bramkę zdobył Kapetanos. W odpowiedzi Van Persie strzelił dwa gole w 29 i 49 minucie gry i gospodarze musieli przełknąć gorycz porażki. W drugim meczu tej grupy Galatasaray podejmowało S.C. Braga przegrywając 0:2. Bramki strzelili Micael (27.), Alan (90.).
W środę mecze rozegrały pozostałe 4 grupy.
W grupie A po golu Husiew’a (3.) i samobójczej bramce Pivarić’a Dynamo Kijów pokonało Dinamo Zagrzeb 2:0. w drugim meczu tej grupy FC Porto wygrało u siebie z Paris St. Germain 1:0, a jedyna bramkę strzelił w 83 minucie Rodriguez.
W grupie B bez sensacji Arsenal Londyn pokonał Olympiakos Pireus 3:1. Bramki dla gospodarzy strzelali Gervinho (42.), Podolski (56.), Ramsey (90.), a dla gości w 45 min Mitroglou. W drugim meczu tej grupy pomiędzy Schalke 04, a Montpellier padł remis 2:2.
Bramki dla Schalke zdobywali Draxler (26.) i w 53 minucie Huntelaar z karnego, zaś dla Montpellier Ait Fana (13.) oraz Camara, który uratował remis strzelając w 90 min, dzięki czemu Francuzi zajmują trzecie miejsce w tabeli za Arsenalem i Schalke 04.
W grupie C Zenit St. Petersburg uległ 2:3 na własnym boisku Milanowi. Bramki dla gospodarzy zdobyli Hulk (45.) i Szyrokow (49.), a dla gości Emanuelson (13.), El Shaarawy (16.), Hubocan (75. - samobój). Dzięki temu zwycięstwo Milan może wciąż realnie myśleć o awansie do dalszej części rozgrywek. W drugim meczu tej grupy Malaga po bramkach Eliseu (45., 63.), Joaquin (56. - karny) pewnie pokonała na wyjeździe 3:0 Anderlecht Bruksela i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli.
W grupie D Manchester City zmierzył się z Borussią Dortmund. Dortmundczycy nie wykorzystali słabej gry gospodarzy i zremisowali tylko 1:1. Bramkę dla Borussii strzelił Reus (61.), a po dość kontrowersyjnym karnym w 90 minucie wyrównał Balotelli. Bezsprzecznym bohaterem meczu był angielski bramkarz Joe Hart, bez którego drużyna z Manchesteru nie miałaby większych szans. Dobrą dyspozycję zaprezentowali trzej reprezentanci Polski – Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski, chociaż ten ostatni nie wykorzystał 100% okazji bramkowej. W drugim meczu tej grupy Real Madryt na wyjeździe rozbił Ajax Amsterdam 4:1. W drużynie królewskich Cristiano Ronaldo popisał się hat-trickiem strzelając bramki w 42, 79 i 81 minucie, czwarta bramkę dla Realu dołożył Karim Benzema (48.). Honor gości uratował Moisander strzelając w 56 minucie.
ks