MŚ: Polacy pokonali Francję po tie-breaku
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Polscy siatkarze wygrali w Łodzi z Francją 3:2 (25:18, 21:25, 25:23, 22:25, 15:12) i zajęli drugie miejsce w grupie E. Obie ekipy już wcześniej zapewniły sobie awans do czołowej szóstki turnieju.
Wiadomo, że biało-czerwoni kolejne dwa spotkania rozegrają w Atlas Arenie. Do katowickiego Spodka podopieczni Stephane'a Antigi przeniosą się, jeśli awansują do półfinału.
Już przed starciem z Francją pewne było, że obie ekipy znalazły się w najlepszej szóstce imprezy. Zadecydował o tym wynik meczu USA - Argentyna. Ekipa z Ameryki Płd. wygrała 3:2, co dało przepustkę do kolejnej rundy biało-czerwonym.
- Chcieliśmy sprawić taki prezent wszystkim kibicom w Polsce. Czuliśmy się tutaj wspaniale i trzymamy teraz kciuki za gospodarzy - powiedział argentyński przyjmujący Facundo Conte, zawodnik PGE Skry Bełchatów.
Pierwszy set bardzo szybko biało-czerwoni zakończyli na swoją korzyść. Znakomicie spisywał się w ataku Mariusz Wlazły, a ze środka miał wsparcie od Karola Kłosa i skończyło się 25:18.
Schody zaczęły się w kolejnej odsłonie. Antiga robił zmiany, ale niewiele one wnosiły. Na sam koniec partii wpuścił mało grającego w mistrzostwach świata Rafała Buszka. Nie odmienił on losów i Polacy przegrali 21:25.
W trzecim secie także byli już w sporych tarapatach. Przegrywali 13:15, ale tym razem bardzo dobrą zmianę dał Buszek. Zastąpił na boisku Mateusza Mikę i biało-czerwoni wyszli na prowadzenie 24:21. Wykorzystali trzecią piłkę setową i wygrali 25:23.
Nie szło im od samego początku czwartej partii. Bardzo dobrze spisywał się rezerwowy Francuzów Mory Sidibe, który kończył nawet najtrudniejsze piłki. Wsparcie miał w Nicolasie Marechalu i rywale zwyciężyli 25:22.
O końcowym triumfie musiał zadecydować tie-break, ale wówczas było już wiadomo, że Polacy na pewno nie zajmą pierwszego miejsca w grupie i nie będą rozstawieni w losowaniu.
Tie-break to była wymiana punkt za punkt. Nerwowo lepiej ją wytrzymali Polacy, którzy przy stanie 12:12 odskoczyli rywalom i nie dali im już zdobyć żadnego punktu. Wygrali 15:12 i całe spotkanie 3:2.
W najlepszej szóstce turnieju poza tymi drużynami są: Iran, obrońcy tytułu Brazylijczycy, mistrzowie olimpijscy Rosjanie oraz Niemcy.
Mecze rozgrywane będą od wtorku do czwartku w Łodzi i Katowicach, biało-czerwoni walczyć będą w środę i czwartek.
Polska: Piotr Nowakowski, Karol Kłos, Mariusz Wlazły, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Mateusz Mika - Paweł Zatorski (libero) - Dawid Konarski, Paweł Zagumny Rafał Buszek, Marcin Możdżonek, Andrzej Wrona.
Francja: Antonin Rouzier, Benjamin Toniutti, Kevin Tillie, Earvin Ngapeth, Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff - Jenia Grebennikov (libero) - Nicolas Marechal, Yoann Jaumel, Mory Sidibe, Franck Lafitte, Samuele Tuia.