Wojna Sulęckiego z Jacobsem! Polak przegrał minimalnie na punkty
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Pierwszą porażkę w zawodowym ringu odniósł w Barclays Center Maciej Sulęcki (26-1, 10 KO). Polak, pomimo ambitnej postawy, przegrał po twardej walce z byłym mistrzem świata w wadze średniej, Danielem Jacobsem (34-2, 29 KO) jednogłośną decyzją.
Dla Macieja Sulęckiego pojedynek z cenionym Danielem Jacobsem był wyjątkowy. Polak po raz pierwszy walczył na dużej gali transmitowanej w Stanach Zjednoczonych w stacji HBO i to od razu w głównym pojedynku.
Presja nie przytłoczyła jednak podopiecznego trenera Andrzeja Gmitruka, który toczył równy pojedynek z "Miracle Manem" niemal w każdej z rund.
Niesprawiedliwy werdykt?
Choć z perspektywy widzów pojedynek Sulęckiego z Jacobsem był wyrównany do ostatniego gongu, na kartach sędziów zwycięstwo byłego mistrza świata było niepodważalne. Arbitrzy punktowali: 116-111, 117-110, 115-112 dla pięściarza z Nowego Jorku.
Po walce pojawiły się głosy wśród bokserskich ekspertów, że wymiar wygranej Amerykanina jest przesadzony, gdyż Polak nie odstawał on rywala na tyle, jak pokazały to karty sędziów.
sportowefakty