Michalczewski: duża kasa na stół i wracam
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Do dzisiaj odbieram telefony z propozycjami różnych walk. Graciano Rocchigani cały czas mnie męczy i namawia, żebym z nim zaboksował - mówi Dariusz Michalczewski w rozmowie z orange.pl.
Z "Tigerem" rozmawiamy między innymi o propozycjach powrotu na ring, niedoszłej walce z Royem Jonsem Jr., pojedynku Gołota vs Saleta oraz kryzysie w boksie zawodowym. "Boks wchodzi w krew, naprawdę trudno jest odejść.
Łatwo zostać bokserem, ciężko przestać nim być" – to słowa George’a Foremana. Nie ciągnęło pana nigdy do powrotu na ring?
Boksowałem przez dwadzieścia pięć lat. Byłem przez dziewięć lat mistrzem świata, boks zaczął mnie już męczyć psychicznie, dlatego postanowiłem zakończyć karierę.
Źródło: orange.pl