Adamek zdradza swoje plany
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Tomasz Adamek: walka o mistrzostwo świata? Najpierw pojedynek z Guinnem. W sobotę 3 sierpnia Tomasz Adamek zmierzy się w kolejnej walce z Dominickiem Guinnem.
- To bardzo silny, waleczny zawodnik, mocno bije. Przesparowałem z nim wiele rund. Z tego, co pamiętam, ani jednej swej walki nie przegrał przed czasem, a to mówi samo za siebie. Nie będzie to łatwy pojedynek - powiedział polski bokser w rozmowie z "Super Expressem".
Niezależnie od rezultatu pojedynku z legitymującym się rekordem 34-9-1 bokserem Adamek wie, co będzie robił po starciu z Guinnem. - Kilka dni po walce będę na pielgrzymce (do Doylestown, które jest nazywane Amerykańską Częstochową - przyp. red.) z żoną Dorotą. Pielgrzymka potrwa trzy i pół dnia - zdradził polski bokser.
Adamek już nie składa deklaracji odnośnie potencjalnej walki o tytuł mistrza świata. - Najpierw chcę wygrać ten pojedynek, następnie powalczyć w październiku. A później zobaczymy - przyznał zachowawczo 36-letni pięściarz.
W wywiadzie została również poruszona sprawa jego wypadku samochodowego, który miał miejsce na początku roku. Afera szybko ucichła, a sam zainteresowany także ucina temat. – Jestem zdrowy, trenuję i wszystko jest w porządku. Koncentruję się na najbliższej walce i na przyszłości - oznajmił Adamek.
Źródło: Media