Ryszard Kalisz będzie bronił Stefana Niesiołowskiego
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
W polskiej polityce wybucha afera za aferą. Ostatnio jedną z nich jest tzw. seksafera z Niesiołowskim w roli głównej.
Polityk nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów i jest przekonany, że wymyślono to na niego, aby nieco uciszyć tzw. aferę taśm Kaczyńskiego.
Ta czy inaczej Niesiołowskiego nazwano Jurnym Stefanem, a on sam zamierza się bronić. W tym celu na obrońcę wybrał Ryszarda Kalisza, co dla wielu polityków jest nieco dziwne.
Swego czasu Niesiołowski nazwał Kalisza ,,porno-ministrem’’.
- ,,Moralnie wygraliśmy, cała marność, podłość, nikczemność i obłuda duetu Kalisz-Kwaśniewski została zdemaskowana" - grzmiał znany z ostrych wypowiedzi Niesiołowski. "Ryszard Kalisz to porno-minister, który doskonale pasuje do porno-prezydenta. Mamy sojusz dwóch pornograficznych grubasów’’ - powiedział w 2000 r. Niesiołowski gdy Sejm przyjął weto Aleksandra Kwaśniewskiego do ustawy wprowadzającej całkowity zakaz pornografii, a Kalisz zajmował wtedy stanowisko szefa Kancelarii Prezydenta.
Najwidoczniej panowie nie żywią do siebie urazy, gdyż Kalisz wypowiedział się krotko na temat obecnej sytuacji Niesiołowskiego.
- ,,Mój klient jest całkowicie niewinny" - powiedział dla "Super Expressu".
Zd24