Petru i Czaputowicz zaliczyli totalną wpadkę
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Media regularne podają informację na temat sytuacji na morzu Azowskim. W tej sprawie wypowiedział się również Ryszard Petru.
Napisał, że do kryzysu doszło na morzu Azorskim, co wymaga reakcji całej Unii Europejskiej, a Polska powinna być ambasadorem Ukrainy w Unii.
Post był zaledwie kilka minut, następne zniknął i w jego miejsce pojawił się następny z poprawną nazwą morza.
Taką samą gafę popełnił również Jacek Czaputowicz, profesor nauk społecznych, specjalista ds. międzynarodowego bezpieczeństwa, oraz teorii stosunków międzynarodowych, który przez kilka lat studiował geografię.
Co prawda wpadka szefa dyplomacji została zarejestrowana na nagraniu i nadal krąży w sieci. Tutaj jednak zdania są podzielone.
Jedni słyszą, iż Czaputowicz mówi o morzu Azorskim, a inni są przekonani, że użył poprawnej nazwy. Tak czy inaczej w internecie pojawiły się memy i komentarze na temat morza Azorskiego.
- ,,Chciałbym przeczytać kiedyś książkę Petru, ale nie o polityce, tylko o czymś, na czym się zna. Na przykład o rejsie piratów na Morze Azorskie w poszukiwaniu Skarbu Madery, którzy wyruszają po przybyciu Sześciu Króli do Betlejem, w przeddzień upadku Rzymu u szczytu swojej chwały’’ - napisał jeden z użytkowników Twittera.
Zd24