Janusz Korwin-Mikke o śp. Korze
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Kolejny skandaliczny wpis Janusza Korwin-Mikke oburzył nawet najspokojniejszych internautów. Otóż Janusz Korwin-Mikke postanowił wypowiedzieć się na temat molestowania śp. Kory przez księdza.
Swego czasu piosenkarka postanowiła podzielić się swoimi traumatycznymi przeżyciami, które spotkały ją ze strony duchownego, kiedy mieszkała w sierocińcu.
Dziś, kiedy setki osób nie może się pogodzić z odejściem tak wspaniałej kobiety i legendarnej wokalistki polityk znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi jak zwykle udziela się nie bacząc zupełnie na nic.
- ,,Lewica biadoli, że 'Kora' była w dzieciństwie 'molestowana' przez księdza. Pytam: czy to zmieniło Jej życie? Jeśli TAK - to być może zamiast wybitnej piosenkarki wyrosłaby przeciętniaczka - albo (o zgrozo!) pieśniarka katolicka? Co cię nie zabije, to cię wzmocni! - przypominam’’ napisał na Twitterze Korwin-Mikke.
Fala krytyki internautów, jaka słusznie spadła na polityka w komentarzach nie spowodowała, że jakoś specjalnie się przejął. Postarał się jedynie wytłumaczyć, że Kora to kolejny przykład.
- ,,Przypominam, że dokładnie to samo pisałem o śp. Ingmarze Bergmanie, który skarżył się, że ojciec źle Go traktował; gdyby podsuwał Mu cukierki to pewno nie wyrósłby zeń wielki reżyser. A pedofilowi ojciec ofiary powinien solidnie dać w mordę, to jasne!" - napisał w kolejnym wpisie Janusz Korwin-Mikke.
Zd24