Libicki porównuje Kaczyńskiego z Papieżem!?
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Senator Jan Filip Libicki najpierw opuścił PiS, wstąpił w szeregi PO i teraz zdecydował się opuścić PO. Głównym powodem odejścia z PO było wykluczenie z Platformy trzech posłów, którzy zagłosowali przeciwko projektowi ustawy liberalizującej prawo do aborcji.
Libicki powiedział, że jeśli posłowie nie zostaną przywróceni do partii on odejdzie. Tak też się stało. PiS jednak postanowił wyciągnąć rękę do Libickiego.
- ,,Wczoraj dzwonił do mnie z kolei znany parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości, który proponował mi utorowanie drogi do PiS. Odmówiłem. On wtedy zaproponował mi utorowanie drogi do partii Gowina. Odmówiłem. Następnie zaproponował pomoc w życiu. Odmówiłem. W końcu zaproponował mi modlitwę za mnie. To przyjąłem. Wierzę w siłę modlitwy’’ - powiedział senator w rozmowie z Rzeczpospolitą.
Polityk twierdz, że nadal będzie wspierał PO. Tłumaczy też dlaczego nie zamierza wspierać partii rządzącej.
- ,,Nie uważam, że PiS to prawica. Oni nie są zwolennikami wolnego rynku, decentralizacji i posługują się religią w sposób instrumentalny. (...) Problem polega na tym, że dla PiS papież jest na Nowogrodzkiej.
Nie uważam, że Kościół i Polska to jedno. PiS jedzie na tym, że jak przeciętny ksiądz słyszy "Polska", to myśli "Kościół". Jarosław Kaczyński świetnie to odczytał i uwiódł tym tego księdza i jego parafian’’ - tłumaczy senator.
Podkreślił też, że prezes PiS "zrozumiał, że masowość może mu dać katolicka opinia publiczna".