Ewa Kopacz była zmuszona rzucić nałóg
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Była premier Ewa Kopacz i namiętna palaczka papierosów była zmuszona rzucić swój zapewne długoletni nałóg. Do podjęcia takiej decyzji nie zmusiły ją wysokie ceny papierosów, ani żadna inna kampania, ale choroba.
Kopacz trafiła do szpitala, gdzie zdiagnozowano grypę. Przebieg choroby był poważny i zagrażał życiu byłej premier.
Ostatecznie Ewa Kopacz wyszła ze szpitala, ale z nowym nastawieniem do życia. Postanowiła rzucić palenie, co potwierdza w rozmowie z Fakt.
- ,,Byłam dwa tygodnie w szpitalu. To była ciężka grypa. Doszłam do wniosku, że skoro wtedy wytrzymałam i nie paliłam, to już nie będę zaczynać. Wszystko bardzo mi smakuje, a skłonności do słodyczy mam od dziecka. Muszę się pilnować, aby nie nabierać wagi’’ mówi powiedziała była pani premier.
Grypa, to poważna choroba i może prowadzić do zapalenia mięśnia sercowego, a nawet śmierci. Bagatelizowanie tej choroby jest nierozsądne. Jak widać Kopacz nie zbagatelizowała.