PO wytyka Ziobrze i Jakiemu kontakty z rasistami
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Zachowania rasistowskie pod przykrywką patriotyzmu poszły na tyle daleko, że politycy doszukują się kto wcześniej na to nie zwracał uwagi. Po głośnym reportażu TVN ws. polskich neonazistów wiceminister sprawiedliwości zaczął mówić głośno, że nie ma tolerancji na takie zachowania.
Zbulwersowani słowami Patryka Jakiego są politycy Platformy, którzy przypominają, że od 2 lat to zachowania nacjonalistyczne, antysemickie i rasistowskie były traktowane z dużą tolerancją.
Mowa chociażby o Piotrze Rybaku, który w 2014 r. będąc gościem specjalnym konwencji Solidarnej Polski wykazał się niewłaściwymi wypowiedziami, a politycy od Ziobry bili mu brawa.
- ,,To jedyna partia, która mówi do Polaków, po polsku, językiem polskim!’’ - mówił Rybak.
Z kolei w 2015 r. spalił na wrocławskim rynku kukłę Żyda.
Dziś Platforma wytyka ministrowi, iż ten odcina się od tego, że wie kim jest Piotr Rybak. Co na to sam wiceminister?
- ,,Nie wiedziałem kto to jest, bo na konwencji jest tysiąc osób. Nie jestem wróżką, nie wiedziałem, że spali potem kukłę Żyda. Nie miałem też pojęcia, że będzie wykrzykiwał idiotyczne hasła’’ - tłumaczy Patryk Jaki, dodając, że nie miał pojęcia o tym, że ten człowiek będzie na konwencji.
Niemniej, jeśli nie zgadzamy się z czyimiś słowami nie bijemy mu braw. Bez różnicy czy znamy człowieka czy nie.