- ,,Jest oczywiste, że parlamentarzystami nie powinny być osoby zaburzone, a co dopiero choroby psychiczne. Jeśli takie badania przechodzą policjanci, strażacy a nawet kierowcy, to politycy, od których zależy los nas wszystkich, też powinni być do tego zobligowani. Trzeba mieć trochę wyobraźni. Skoro wiemy, jak niebezpieczny może być niezrównoważony kierowca, to ile szkód może narobić poseł czy minister?’’ powiedział poseł.

Dodał również, że swój pomysł chciałby szczegółowo omówić podczas omawiania forsowanej przez PiS zmiany ordynacji wyborczej. Co o pomyśle posła Bejdy myślą politycy PiS?

- ,,Nie wydaje się poważny. Zgłoszenie go przez polityka zanikającej formacji, jaką jest PSL, wskazuje na to, że chcą tylko zyskać medialny rozgłos. Wydaje mi się, że za pośrednictwem niektórych lekarzy, kontrolowanych przez służby specjalne, można by utrącać niewygodnych polityków’’ - powiedział poseł PiS Stanisław Pięta.