Kukiz podsumowuje wyjazd ministrów do Londynu i film o Smoleńsku
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Podczas rozmowy z RMF FM Paweł Kukiz odniósł się do wyjazdu polskich ministrów do Londynu w sprawie zabójstwa Polaka. Nie omieszkał nadmienić kilku zdań na temat premiery filmu o katastrofie Smoleńskiej.
Według Kukiza wyjazd Witolda Waszczykowskiego i Mariusza Błaszczaka, to nic innego jak pielgrzymka. Dziennikarz jednak nie odpuszczał i pytał dalej czy owa pielgrzymka pomoże mieszkającym tam Polakom.
- ,,Dodajmy jeszcze prezydenta, premier i reprezentanta związku rolników indywidualnych (...) W styczniu pobicie naszego rodaka, podpalenie polskich samochodów - dla policji nagranie z monitoringu było niewystarczające. W kwietniu seria ataków na domy i samochody należące do Polaków. Znowu kwiecień - brutalny atak 15-osobowego gangu na trójkę polskich nastolatków, itd., itd. W ambasadzie, kiedy Polacy interweniowali, odpowiedziano: "przecież wiedzieliście, gdzie jedziecie, są fajniejsze miejsca niż Belfast dla Polaków??- podsumował lider Kukiz?15.
Jeśli chodzi o premierę filmu były momenty, które podobały się Kukizowi, ale też takie, które skrytykował.
- ,,W filmie na pewno jest duch, jest coś przejmującego, ale jest mnóstwo niezbyt profesjonalnych wpadek, nie podobała mi się gra aktorów drugoplanowych. (...) To nie jest ta konwencja, która jest obecnie popularna. Co prawda był tam jeden moment, że przez 5 sekund była goła baba, ale to za mało, żeby to odniosło sukces w tej obecnej mentalności i estetyce?? - powiedział Paweł Kukiz.
Zd24