- ,,Na głoszeniu kłamstw daleko się nie zajedzie. Przecież ludzie widzą, co się dzieje. W czasie ostatnich wyborów do europarlamentu PiS straszyło, że za chwilę padną wszystkie małe i średnie masarnie z powodu zmiany przepisów unijnych. I co? PiS wciągnęło tych drobnych producentów w swoją polityczną kampanię, a oni dziś wiedzą, że było to zwyczajne kłamstwo’’ - mówił minister.

Sawicki podkreślił również, że nie obawia się o to jaka przyszłość spotka PSL w wyborach. Niemniej zaznacza, iż mimo wielu spraw, które nie podobają się jemu w PiS nie wyklucza koalicji PSL-u z PiS.

- ,, Trudno jest porozumieć się z partią, która posługuje się kłamstwami, insynuacjami, półprawdami, pomówieniami.

To nie jest uprawianie polityki, za którą my się opowiadamy – oświadczył Sawicki. Dużo musiałoby się zmienić w PiS, by do takiej koalicji doszło, ale w polityce nigdy nie mówi się nigdy’’ - zaznacza Sawicki.

Zd24