TVN-owska debata Dudy i Komorowskiego
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Po ostatniej debacie kandydatów na prezydenta większość społeczeństwa twierdziła, że Bronisław Komorowski zdecydowanie ją wygrał. Być może poparcie wzrosło w końcowym etapie, kiedy Komorowski zapytał Andrzeja Dudę skąd zamierza wziąć pieniądze na wszystkie złożone obietnice i nie doczekał się konkretnej odpowiedzi, więc sam starał się na to pytanie odpowiedzieć.
Wczorajsza debata w TVN-ie choć zaczęła się od uściśnięcia sobie dłoni przez obu kandydatów szybko pokazała różnice zdań, poglądów i wizji Polski. Momentami sytuacja była bardzo napięta.
Komorowski starał się odpowiadać na każde zadane pytanie, jednak dało się zauważyć, że Duda nie odpowiedział na pierwsze, które padło z ust Moniki Olejnik. W tym czasie dyskutował ze swoim rywalem.
Kandydaci wykazywali się jak mogli. Zarówno jeden jak i drugi pan zaliczył jakiś plus i minus. Niemniej na koniec zwrócili się do wyborców.
- ,,Nie można stawiać na ludzi, którzy chcą przeciwstawiać Polskę Zachodowi (…) Wybory prezydenckie będą naprawdę, trzeba będzie podjąć trudną decyzję. To nie będzie randka w ciemno. Trzeba mieć doświadczenie, wiedzę i umiejętności, aby być w stanie podjąć te wielkie wyzwania. Dlatego proszę o państwa głos. W niedzielę będzie decydowała się przyszłość Polski’’ - powiedział Bronisław Komorowski
- ,,Mam szacunek do każdego człowieka, także takiego który ma inne poglądy niż ja. Wartości, które mamy w tym kraju są krzywdzone od tysiąca lat. Chciałbym, aby prezydentura Polska była realizowana jako prezydetura dialogu. Zmiany są możliwe tylko musicie podjąć odpowiednią decyzję przy urnach w niedzielę’’ - powiedział Andrzej Duda.
Zd24