Kopacz na Ukrainę leciała tylko w towarzystwie ministrów
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Premier Ewa Kopacz wybrała się na Ukrainę w celu nadania nowej dynamiki stosunkom dwustronnym. Towarzyszyło jej kilku ministrów tj. infrastruktury i rozwoju, finansów, nauki i szkolnictwa wyższego, kultury i dziedzictwa narodowego, edukacji narodowej, gospodarki i obrony narodowej, oraz spraw zagranicznych.
Niestety w samolocie nie starczyło już miejsca dla dziennikarzy, dlatego zmuszeni byli lecieć innym samolotem. Faktem jest, iż byli tą rzadką sytuacją zaskoczeni, niemniej wiele osób domyśla się skąd taka decyzja.
Niezgodność, a później porozumienie z górnikami, to gorące tematy jakimi ostatnio żyła cała Polska. Prawdopodobnie pani premier może nie chcieć rozmawiać już na ten temat w związku z czym wolała odciąć się od ewentualnych pytań podczas lotu.
Całą sytuację osobnych lotów skomentował na swoim Twitterze dziennikarz Radia Zet.
- ,,Tośmy sobie polatali... Wizyta w Kijowie: dziennikarze sobie, pani premier sobie. Nawet w samolocie nie pogadamy bo p. premier oddzielnie leci’’ - napisał Jacek Czarnecki.