Korwin-Mikke nie spał, jednak jakby spał to nie o nim źle świadczy!
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Chyba nie ma osoby, która nie widziałby w sieci zdjęcia śpiącego Janusza Korwin-Mikke podczas obrad europarlamentu. Zdjęcie zostało wykonane w momencie, kiedy przemawiała liderka KNP i włoska minister rozwoju gospodarczego, Federica Guidi.
Korwin-Mikke jak zwykle ma swoje, inne niż wszyscy zdanie na ten temat, dlatego czym prędzej podzielił się nim na swoim blogu. Jak można się domyślić wcale nie spał!
- ,,Po pierwsze: to, że ktoś słucha z zamkniętymi oczami, nie znaczy, że śpi. Po drugie: gdybym spał, byłby to tylko dowód, że przemówienie jest POTWORNIE nudne. Po trzecie gdy śp. Winston L.S.Churchill na jakiejś naradzie Torysów przymknął oczy, dwaj młodzi torysi przechodząc obok powiedzieli: „Biedny, stary Winston! On już ledwo co widzi...” na co Churchill, nie otwierając oczu: „...i słuch ma coraz słabszy”. - napisał znany z nie jednej kontrowersyjnej wypowiedzi polityk.
Oczywiście słuchanie z zamkniętymi oczami nie jest zabronione, jednak w niektórych sytuacjach może być odbierane jako ignorowanie osoby przemawiającej. Podobnie jak rozkładanie się na krześle niczym w przysłowiowych gaciach i kapciach przed telewizorem we własnym domu. Kiedyś na złą opinię Polaków wśród obcokrajowców pracowali emigrujący za chlebem, a teraz coraz częściej są to politycy.
Zd24