Tusk brał ślub kościelny licząc na fotel premiera?
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Jacek Markel, jeden z założycieli Platformy Obywatelskiej powiedział do dziennika ,,Polski The Times’’, że ślub kościelny, który premier, Donald Tusk wziął ze swoją żoną po dwudziestu siedmiu latach od ślubu cywilnego był kierowany niczym innym jak powodem politycznym.
Według Markela ślub kościelny miał pomóc Donaldowi Tuskowi w walce o fotel premiera, ponieważ sam fakt, iż złożył on przysięgę małżeńską przed Bogiem zwiększał jego szanse na poparcie konserwatywnych środowisk względem wymarzonej funkcji.
O zawieraniu ślubów dla celów politycznych w Super Expressie wypowiedział się ksiądz Dariusz Oko.
- ,,Aby wziąć ślub kościelny, trzeba mieć szczere intencje, gdyż małżeństwo zawarte np. dla celów politycznych może być nieważne’’ - powiedział ks. Oko
Czy były polityk PO, Jacek Markel ma rację sądząc, iż ślub kościelny obecnego dziś premiera po dwudziestu siedmiu latach od przysięgi cywilnej to powód polityczny? Być może na owe zarzuty doczekamy się komentarza od samego Donalda Tuska.
Zd24