Kaczyński wyczuwa nieuczciwość w liczeniu głosów
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego politycy nie tylko prześcigają się w spotach wyborczych, obietnicach, nagłym zainteresowaniu biedą społeczeństwa itd., ale węszą również niezgodności. Jarosław Kaczyński nie ukrywa, że obiło się mu o uszy, iż głosy nie są liczone w Polsce.
- ,,Naprawdę do końca nie wiemy, gdzie są liczone polskie głosy. Były wieści o serwerach poza polskimi granicami. Wolałbym, żeby serwery były własnością Państwowej Komisji Wyborczej, by były w pomieszczeniach PKW. Tak nie jest’’- powiedział lider PiS na konferencji prasowej.
Kaczyński oświadczył również, że demokracja w naszym kraju niekiedy bardzo kuleje i między innymi dlatego PiS ma za cel uchronić armię ,,mężów zaufania’’. Zaraz po tym dodał, iż głównie chodzi o to, aby działali wewnątrz systemu, który pozwoli na alternatywne liczenie głosów.
Donald Tusk nie miał zbyt wiele do powiedzenia względem nowych wieści i wątpliwości Kaczyńskiego.
- ,,Ma człowiek kłopot z właściwą oceną rzeczywistości’’ - skomentował premier, dodając, iż można by się z tego śmiać.
zd