To zaskakujące, a jednocześnie miłe zachowanie polityków miało miejsce podczas debaty w sprawie dramatycznej sytuacji na Ukrainie. Premier Donald Tusk powiedział, że podczas spotkania z szefami unijnych państw, oraz instytucji będzie wzywał do wprowadzenia sankcji osobistych i finansowych, które niewątpliwie dotkną tych, którzy przyczynili się do nieszczęścia na Ukrainie. Tusk dodał także, iż jest przekonany o tym, że za przemoc w Kijowie odpowiedzialna jest władza, a nie opozycja.

Wielu polityków, jak również prezes PiS Jarosław Kaczyński zgodnie bili brawa premierowi za jego wypowiedź.

Z kolei po słowach Kaczyńskiego, które jasno określały, że jesteśmy gotowi uczestniczyć w zjednoczeniu w kwestii sprawy ukraińskiej, ponieważ jest ono potrzebne swoich szczerych braw nie szczędził liderowi PiS premier Donald Tusk.

Miejmy nadzieję, że ta zaskakująca zgodność polityków będzie zauważalna jeszcze na nie jednej debacie.

zd