Polska znów zostanie amerykańskim osłem trojańskim?
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Politycy amerykańscy, za sprawą ujawnionych przez Snowdena podsłuchów, nie są zbyt entuzjastycznie witani w krajach Europy. Wszędzie poza Polską. Czy Polska znów stanie się amerykańskim „osłem trojańskim”?
Widać gołym okiem, że Stany Zjednoczone obecnie szukają w Europie sojusznika, który nie będzie zważał na fakt szpiegowania innych krajów i ich przywódców. Widać, po ostatniej wizycie Johna Kerryego, że tym krajem może zostać Polska.
Wizytę Johna Kerryego w Polsce można powiązać także z promocją amerykańskiej broni, która może zostać zakupiona w szeregu przetargów, które niebawem rozstrzygnie polski MON (bezpilotowce, systemy przeciwlotnicze i przeciwrakietowe, śmigłowce wielozadaniowe, następcy dla przestarzałych Su22M4).
O tym, jak ważnym sojusznikiem i uznanym przyjacielem USA jest Polska, najlepiej świadczy artykuł z The Washington Post, rzekomo jednej z najważniejszych gazet w USA. Polska została tam… umieszczona na Bliskim Wschodzie, a zdjęcie z wizyty Kerryego przedstawiało jego samego z… dostojnikami arabskimi. Wypada jedynie zapytać – czy Amerykanie są tak głupi, czy nasz kraj ma tak niskie notowania wśród nich?
Niemcy, wyraźnie oburzone aferą podsłuchową, nie poddają się wielkiemu bratu zza oceanu. Kanclerz Angela Merkel chce wprowadzenia nowych regulacji do pakietu negocjacyjnego, w którym USA i UE rozmawiają o stworzeniu wspólnego rynku. Pakiet ten ma obejmować przepisy dotyczące ochrony danych osobowych.
Co na to Polska? Oczywiście… stoi po stronie USA, a Radosław Sikorski uważa, że łączenie sprawy podsłuchów i negocjacji w sprawie stworzenia strefy wolnego handlu pomiędzy USA a UE jest niedopuszczalne.
Michał Lisiak