Wałęsa wpadł na pomysł czipowania polityków
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Lech Wałęsa nie przestaje zadziwiać swoją pomysłowością. Były Prezydent nie daje o sobie zapomnieć. Jeszcze nie tak dawno straszył wszystkich Jarosławem Kaczyńskim, potem walczył bohatersko na lotnisku w Londynie, broniąc ukrytych w walizce butelek, aż teraz wpadł na genialny pomysł… czipowania polityków!
Lech Wałęsa przedstawił swój pomysł, a jakże, w czasie spotkania laureatów Pokojowej Nagrody Nobla. Nie wiadomo, jak pomysł ten został przyjęty. Nie wiadomo także, czy były Prezydent nie liczył czasem na dostanie kolejnej Nagrody Nobla za to, że chciałby nagrywać polityków we wszystkich sytuacjach, we wszystkim co robią, a nawet z kim śpią.
Poseł Przemysław Wipler, twórca stowarzyszenia Republikanie nie był pomysłem Wałęsy zachwycony. W czasie wywiadu w Superstacji Wipler powiedział, że Lech Wałęsa nie dojrzał do Pokojowej Nagrody Nobla albo nagroda ta się po prostu zdegenerowała. Poza tym poseł Wipler ocenił pomysł Wałęsy jako coś gorszego od komunizmu, państwa policyjnego i pomysłów rodem ze słynnej książki Orwella „Rok 1984”.
ML