Cimoszewicz uderza w Macierewicza, a PIS atakuje Gronkiewicz Waltz
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
MMA w polskiej polityce trwa dalej, a w walce pojawiają się coraz to nowe areny. Do walki wchodzą też ci zawodnicy, którzy swoje kariery mieli już, zdawałoby się, za sobą.
Na ring wrócił na przykład były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Tak, ten, który kiedyś startował na urząd prezydenta, a zakochane wielbicielki zrywały jego plakaty ze słupów ogłoszeniowych. Włodzimierz Cimoszewicz, jak widać porządnie wypoczął i teraz zaatakował Antoniego Macierewicza, przez wielu uznawanego za największego polskiego patriotę i znawcę tematyki lotniczej.
Cimoszewicz powiedział między innymi, że pomysł wspólnej debaty pomiędzy ekspertami z zespołu Laska a ekspertami z zespołu Macierewicza (debatę zaproponował Michał Kleiber, szef PAN) to kompletne nieporozumienie. Cimoszewicz powiedział wprost, że z jednej strony są eksperci od katastrof lotniczych a z drugiej osoby, które kompletnie się na tym nie znają. Cimoszewicz powiedział także, że eksperci, w tym Wiesław Binienda, dali się po prostu Macierewiczowi instrumentalnie wykorzystać, a swoimi nazwiskami przykrywają intrygę polityczną.
Prawo i Sprawiedliwość, zaatakowane przez Cimoszewicza, z kolei samo zadało cios Hannie Gronkiewicz Waltz. Tym razem eksperci medialni PIS postarali się i wyprodukowali spot, który ostro i przejrzyście pokazuje wszystkie przywary rządów Hanny Gronkiewicz Walt. W spocie widać między innymi kierowcę narzekającego na niebywałe korki (zgodnie z prawdą, polska stolica to najbardziej zakorkowane miasto w Europie), są młodzi ludzie narzekający na drogie bilety, czy też kobieta, która nie może oddać dziecka do przedszkola ze względu na brak miejsc.
Czy spot pomoże PIS odwołać Hannę Gronkiewicz Waltz? Przekonamy się 13 października.
Warto pamiętać o tym, że nawet jak się uda, to Hanna Gronkiewicz Waltz i tak będzie rządzić miastem… jako komisarz do czasów następnych wyborów, co zapowiedział już Donald Tusk. Żyjemy bowiem w Polsce, drodzy Państwo.
Michał Lisiak