Ubezpieczenie od kradzieży - autocasco lub minicasco. Co wybrać?
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Kradzież auta to obok wypadku najgorsze, co może się przydarzyć kierowcy. W takiej sytuacji OC nie działa – szanse na odszkodowanie mają wyłącznie osoby, które wykupiły autocasco lub minicasco (znane także jako mini AC).
Czym się różnią te dwie polisy?
Kiedy wybrać autocasco, a kiedy minicasco? Jeżeli zadajesz sobie te pytania, odpowiedzi na nie znajdziesz w tekście.
Ubezpieczenie od kradzieży powinni zakupić przede wszystkim właściciele wartościowych pojazdów, których utrata oznaczałaby pokaźne straty finansowe. W takim przypadku autocasco lub minicasco są wręcz obowiązkowe z punktu widzenia kierowcy, choć w odróżnieniu od OC prawo nie zmusza do posiadania ubezpieczenia od kradzieży. Gdy polisa AC kosztuje niewielką część wartości samochodu, zdecydowanie warto ją wykupić. Inaczej sprawa się ma z tanimi autami, dla których autocasco nie jest dostępne lub jego cena osiąga horrendalną wysokość. Przeanalizujmy zatem oba ubezpieczenia i rozważmy, kto bardziej potrzebuje pełnego AC, a kto mini AC.
Dla kogo autocasco
Autocasco jest nieobowiązkową polisą, która obejmuje nie tylko ryzyko kradzieży, ale również wiele innych sytuacji mogących doprowadzić do częściowego bądź całkowitego zniszczenia lub utraty samochodu. Ubezpieczenie od kradzieży jest wyłącznie jednym z jej elementów – poza tym pozwala ono na uzyskania odszkodowania w razie praktycznie dowolnych szkód niezależnie od ich sprawcy i przyczyny.
AC gwarantuje rekompensatę za powstałe zniszczenia i straty w takich sytuacjach jak np. zderzenie ze zwierzęciem, uderzenie w drzewo, wgniecenie karoserii na parkingu, zniszczenie przez wandali, a także wspomniana kradzież. Przeczytaj więcej o tym, jak działa ubezpieczenie od kradzieży samochodu na najtaniejuagenta.pl.
AC jest najbogatszą, a przez to również najdroższą polisą komunikacyjną na rynku. Nie tylko z uwagi na ubezpieczenie kradzieży, ale również ze względu na pozostałą ochronę warto ją polecić w szczególności właścicielom droższych samochodów. Jeżeli Twoje auto kosztuje kilkadziesiąt tys. zł albo więcej, nie powinieneś ani chwili zastanawiać się nad autocasco.
Nie posiadając go, bardzo dużo ryzykujesz, bo jeśli będziesz mieć wypadek, w wyniku którego Twój samochód będzie się nadawał do kasacji lub stanie się obiektem kradzieży, zostaniesz z niczym. Tymczasem wydając 1000 zł czy 2000 zł na AC, masz pewność, że w razie czego zawsze otrzymasz odszkodowanie.
Dla kogo minicasco
A co z minicasco? Czym się różni od pełnego autocasco? Na podstawie nazwy można słusznie wnioskować, że jest to pomniejszone ubezpieczenie AC, które obejmuje znacznie mniej ryzyk niż pełne autocasco. Mini AC pozwala bowiem na uzyskanie odszkodowania przede wszystkim w przypadku kradzieży, choć zdarza się, że jego warunki obejmują również kilka innych sytuacji, jak np. działanie czynników atmosferycznych. Minicasco wyklucza natomiast rekompensatę po szkodach z pojazdami i przeszkodami ruchomymi, więc jeśli zdarzy się zderzenie z sarną albo innym samochodem, odszkodowanie nie będzie się należało.
Jak widać, pełne autocasco różni się od minicasco zakresem ochrony – podczas gdy AC obejmuje wszelkiego rodzaju szkody, mini AC wyklucza odszkodowanie w razie szkód w ruchu drogowym. Choć obie polisy zawierają ubezpieczenie kradzieży, minicasco warto polecić w szczególności właścicielom tańszych i starszych samochodów.
Cena mini AC jest nawet kilkukrotnie niższa niż pełnej polisy, a poza tym zdecydowanie łatwiej je kupić właścicielowi taniego i starego auta, dla którego z reguły pełne autocasco nie jest dostępne. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat ubezpieczeń komunikacyjnych i wyliczyć dla siebie składkę, odwiedź kalkulator OC - najtaniejuagenta.pl.