Organizatorzy studniówek, którzy w większości przypadków, to rodzice nie wiedzą co w zaistniałej sytuacji robić. Łącza się w bólu jak całe społeczeństwo, aczkolwiek zaznaczają, że wszystko było pozamawiane dawno temu i nie wiadomo czy jest możliwość odwoływania lub przekładania na inny termin.

Nauczyciele starają się pomóc, dlatego telefony w tej sprawie do Ministerstwa Edukacji Narodowej się nie urywają.

- ,,Wszyscy rozumiemy komunikat dotyczący żałoby narodowej, natomiast pewną dowolność pozostawiamy rodzicom. Warto porozmawiać z uczniami i powiedzieć, jak wygląda sytuacja – to też jest element ich dorosłego życia. Jednak nie jest kompetencją ministerstwa, by rekomendować czy zalecać, a tym bardziej, by takie imprezy odwoływać. Odpowiadamy na poszczególne telefony właśnie w takim zdroworozsądkowym duchu (...) Organizator, czyli sami rodzice, powinni podjąć decyzję. Studniówki są wydarzeniami zamkniętymi, często komercyjnymi, organizowanymi poza szkołą. Pytanie do rodziców, jak je rozumieć.

Być może odwoływanie nie jest konieczne. Rozwiązaniem może być na przykład uczczenie minutą ciszy prezydenta Adamowicza, zmienienie repertuaru na spokojniejszy lub w ogóle zrezygnowanie z muzyki. Jednak ta kwestia leży po stronie rodziców, ministerstwo tu niczego nie może narzucać ’’ - powiedziała dla money.pl rzeczniczka resortu Anna Ostrowska.

zD24